Listy opozycji. Sawicki: Sytuacja jest bardzo rozchwiana

Dodano:
Marek Sawicki (PSL) Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Sytuacja na polskiej scenie politycznej jest w tej chwili bardzo rozchwiana – zauważył poseł PSL Marek Sawicki, zapytany o listy opozycji.

Wciąż nie wiadomo, jak będą wyglądały listy opozycji na wybory parlamentarne w 2023 roku. Za powstaniem jednej listy wyborczej opowiada się przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Sceptyczni wobec tego pomysłu są liderzy Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 – Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia.

Sawicki: Będą cztery listy

Czy opozycja jest w stanie się dogadać w sprawie wspólnej listy do Sejmu? W poniedziałek w audycji Polskiego Radia 24 na pytanie spróbował odpowiedzieć Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

– Jeżeli chodzi o polską scenę polityczną, to sytuacja jest w tej chwili bardzo rozchwiana. W obozie rządzącym linii sporów i podziałów jest aż nadto. I to samo jest po stronie opozycji – powiedział poseł klubu parlamentarnego PSL – Koalicji Polskiej. – To jest czas tzw. pozycjonowania się środowisk politycznych – dodał.

– W mojej ocenie to kwestia dwóch czy trzech miesięcy. Później zacznie się układanie, kto, z kim i dlaczego. Ja uważam, że ostatecznie będą cztery listy opozycyjne, dwie listy rządowe i będziemy w takim rozproszeniu jak przed laty szli do wyborów – stwierdził Sawicki.

Opozycja się dogada?

Co ciekawe, 41,5 proc. badanych nie wierzy, że partie opozycyjne są w stanie osiągnąć porozumienie dot. wspólnego rządu. Sondaż przeprowadziła firma SW Research na zlecenie portalu rp.pl.

Według wyników, mężczyźni (46 proc.) częściej niż kobiety (38 proc.) sądzą, że po nadchodzących wyborach parlamentarnych Koalicja Obywatelska, Polska 2050 Szymona Hołownia, Nowa Lewica i PSL nie utworzą wspólnego rządu. Tę samą opinię ma co druga osoba (48 proc.) w wieku między 25. a 34. rokiem życia oraz taki sam odsetek badanych mieszkających w miastach liczących między 20 tys. a 99 tys. mieszkańców.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...